photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2012

tak w ogóle to mam , wiesz , problemów trochę .

 

 

Wspomnienia? Różnie z nimi bywa. Zdarza się, że budzą mnie w nocy - a ja mam oczy mokre od łez. Wbijają się w moje serce jak sztylet, raniąc przy tym cholernie. Ale są też takie, które wywołują na mojej twarzy potężny uśmiech i sprawiają, że pyszczek cieszy mi się jak pojebany.

 

 

20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, Kochanie ' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam, wchodząc do sklepu po karte.

 

 

Facet jest jak burak cukrowy. Słodki, ale nadal burak.

 

 

Bo każdy jest do kogoś lub czegoś przywiązany nawet nie będąc tego świadomym . Ja obsesyjnie jestem przywiązana do Ciebie i wiem że nie jestem w stanie tak bardzo przywiązać się do nikogo innego.

 

 

I nie pozwól aby odległość zniszczyła to co Was łączy, bo uczucia to nie kilometry.

 

 

zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.

 

 

- Wychodzisz gdzieś skarbie.? - Tak mamo wychodzę na spacer. - To powiedz temu spacerowi, żeby za 2 h odprowadził Cię do domku.

 

 

Wiesz jakie to uczucie gdy nie możesz powstrzymać spływających łez i całego trzęsącego się ze strachu ciała ? Nie wiesz ? Więc nie mów, że wiesz co czuję.

 

 

Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę. Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? Ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć'.

 

 

W ponurym pomieszczeniu budzi mnie śmiejący się głos, sączący się w uszy niczym piach, a potem ciszą gwałci mnie.

 

 

Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się już nie jest, no właśnie - teoretycznie.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika feflacz.