dziubek +10 do zajebistości ;d
co u mnie.. od dłuższego czasu nic sie nie zmienia.
ci sami ludzie, to mnie cieszy.
właśnie przez takie dni jak ten
przypominam sobie, że cała ta załoga płynie
dryfuje spokojnie i w dupie ma pośpiech
jedni grają zośke, inni opowiadają kawały sprośne
to proste gdy lato jest, słońce
zanim sie zorientujesz znowu zarwiesz z nami nocke
w beztroskie dni, przeciez coraz mniej ich
dlatego my proponujemy dzisiaj chill
znowu, znowu, znowu chill, chill, chill
chilluje z ziomami dziś
takich chwil nie zapomina sie, kapisz?
jedna myśl przychodzi mi do glowy
że jutro tez bym to najchetniej robił.
w szkole nic nowego.
dzisiaj na wigilijce był Rahim.
będzie temat na kolejny miesiąc..
' ej, składałam mu życzenia! ' nie posraj siee .
Emi mu beatował, i powiedział, że jest zajebisty.
ciesze sie z tego, bo chłopak na prawde ma talent :)
troche żałuję, że nie poszłam, bo fajnie byłoby go zobaczyć, jakby nie było, tworzą legendę.
ale po co mam być jak reszta tych jebanych gimbusów i jarać się tym, że go widziałam? ...
spiny z rodzicami, a co.
nie ide nigdzie na sylwestra, bo ' jestem za nłoda ' wtf?
a to wszystko, bo nie poszłam na głupią wigilijkę.. -,-'
moja mama mi mówiła...
jej słowa rzecz święta, mama jest jedna, o tym pamiętaj
dzięki niej żyjesz, popatrz - sama miłośc w tej kobiety oczach
czeego chcieć więcej? tyle czasu nosiła mnie pod sercem
kiedy na życiu się poznasz, sam zobaczysz ile ci pomogła.
dobranoc. :*