Zakochana w Tobie do odwołania .
Znów czuła Jego ciepły oddech na szyi , swoimi delikatnymi dłońmi gładził Jej włosy , pocałował Ją tak jak wtedy pierwszy raz . Była szczęśliwa do granic możliwości . W Jego ramionach czuła , że ma wszystko
Miłość widzi Twój każdy dzień
Nie jeden raz próbuje być, daje Ci znak
Uwierz jej, słowa nie zawsze puste są
Zrozumiesz sens, poczujesz lęk, odnajdziesz ją
Miłość czeka każdego z nas
Może jej głos znajdzie mnie gdzieś, wzruszy do łez?
- Hej, czy zawsze musi być tak samo?
- No cześć, ale jak?
- No, że jak patrzę na Ciebie to robi mi się gorąco.
Ej Tyy ! Ja Cię Cholernie Kocham :*
Obiecasz mi jedno? Niech to wszystko nie skończy się jedynie na szczerych chęciach...
Mogłabym nie spać całą noc, a tylko po to, by patrzeć jak oddychasz ;***
Kiedy swoją delikatną dłonią, z czułością odgarnia mi kosmyk włosów z czoła, wtedy czuję się najbardziej Jego.
...będę Cię kochała zawsze, nawet jeśli nie będziesz się już oglądał za siebie, by na mnie spojrzeć
- a znasz takie uczucie gdy nie mozesz wydusić z siebie słowa, trzęsiesz się i serce bije Ci coraz szybciej ?
- uczucie kiedy widzisz ukochaną osobe a nie mozesz z nią być ...?
- dokładnie .!
' Lubiła szarpać Go za rękaw i troczki od kaptura. Lubiła trzymać
ręce w Jego kieszeniach, pełnych papierków po gumie do żucia.
A gdy odszedł, uświadomiła sobie, że zostawiła w tej kieszeni
także swoje serce. '
siedziała na dywanie i układała jego imie z klocków..
- Co robisz?
- Wypisuję Ci list gratulacyjny.
- Jaki list?
- Z serdecznymi gratulacjami za zajęcie pierwszego miejsca w moim sercu.
siedziała sama na trawie z kartką, i rysowała serca, dla Niego.
nie jesteś tylko imieniem zapisanym na liście kontaktów w moim telefonie , w moim sercu masz osobny pokój i własne łóżko
siedział z kumplami na przystanku. Ja akurat przechodziłam obok. Chciałam już być w domu, przyśpieszyłam kroku. Wtedy On zaczął biec w moim kierunku. udawałam, że go nie widzę. Złapał mnie za ramiona i zaczął coś mówić, nie słuchałam Go. Po prostu przytuliłam się do Niego, a później przybliżyłam moje usta do Jego, zaczęliśmy się całować, a Jego kumple? Zaczęli gwizdać i klaskać! śmiałam się jak głupia, ale jednak wtulona w Niego&
- Nadal jesteś smutna, prawda?
- Nie tylko zmęczona...
- Czym?
- Walką o coś pięknego,
- Nie zdobyłaś tego?
- Nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika.
Kocham tę naszą codzienność, te momenty, które znam na pamięć.
Chwile, które mogę przewidzieć.
Mimo to jak na święto czekam na nie...
Żyję chwilą najpiękniej jak się da
to łatwe gdy Ciebie mam...
beztrosko patrzę na Ciebie, jak kilkuletnie dziecko zapatrzone w obrazek. napawam się Twoim widokiem, a podświadomość tylko mi cicho uświadamia, że tak naprawdę nigdy nie będziesz mój. wybacz moje irracjonalne łzy, które stają mi w oczach na Twój widok. świadomość, że jesteś tak blisko, a jednak tak daleko nie daje za wygraną.
Będę się droczyć z losem, kłócić z Bogiem, awanturować z przeznaczeniem dopóki nie dostanę Ciebie. ;D
Będę gonić wiatr, dopóki go nie złapię, będę pić zimne kakao, dopóki nie poparzę ust, będę o Ciebie walczyć, dopóki mnie nie pokochasz.