Kiedy widzę jak Twój wzrok omiata mnie jak element dekoracji
i wiem, że jestem z góry przegrana,
Chociaż inni twierdzą, że nie mam racji...
oczy krzyczą:Samotna!
Samotna!
Sama!
Kidy słyszę Twój śmiech jak najgorszą drwinę,
to pęka mi serce, rozrywa goryczy tama,
kaleczysz mnie mocno, mnie swoją dziewczynę...
uszy krzyczą:Samotna!
Samotna!
Sama!
Kiedy czuję, jak przypadkowo dotykasz i cofasz z odrazą,
a jednak wciąż jestem oddana,
choć każdy dotyk jest dla Ciebie obrazą...
dłonie krzyczą:Samotna!
Samotna!
Sama!
Kiedy stoję naprzeciw, a tak jakby mnie nie było,
z Twego życia wygnana,
me ciało gdyby mogło to by wyło...
a serce krzyczy:Samotna!
Samotna!
Sama!