na zdjeciu bucik naszego jj (dżej dżeja)<3
wczorajszy wieczór zajebiscie spedzony z żona i milciakiem:*
kocham was<3
poranne śniadanie podane do łózka przez żone hmm marzenie:d
moja bluza została zgwałcona przez mikiego:)
nalot na milci dom:d milciak taki zaspany ze szok:d wg sie z nia nie dało skontaktowac;d
i moja kochana najukochansza żona odprowadziła mine na autobus:*