photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 5 STYCZNIA 2013
273
Dodano: 5 STYCZNIA 2013

i hate that i love you....

Nie wiedzialam ze tak bardzo sie w Tobie zaduzylam. Nienawidze tego... Glupia idiotka! 

 

Myslalam ze umre gdy zobaczylam Cie obejmujacego ja, tak czule, tak delikatnie, jak kiedys mnie.. Czulam jak serce podchodzilo mi do gardla, pekajac na miliony kawaleczkow. Dlaczego? Przeciez ja nie chcialam... 

Nigdy nie wyobrazalam sobie Ciebie w zwiazku, takim normalnym... Chyba wydoroslales przez to pól roku kiedy sie nie widzielismy. To dobrze, rzycze Ci szczescia, jak zreszta kazdemu.

Nie wyobrazalam sobie tez nigdy ze ja, szalejaca, bawiaca sie chlopakami moglabym sie 'zakochac?'... Nie wiem, nie czulam czegos takiego nigdy wczesniej, w kazdym badz razie nie tak mocno. 

Z toba bylo inaczej, poczulam cos dziwnego kiedy po raz pierwszy Cie zobaczylam, pamietam ten dzien, dokladnie..

 

Nienawidze tego uczucia, musze je w sobie zabic, za jakis czas przejdzie... Ostatnio gdy czukam cos podobnego to trzymalo mnie 1.5 roku od czasu rozstania, pomimo ze nie bylo to tak bolesne, albo poprostu nie bylam w takim dolku.

To boli. Krwawie, zewnetrznie i w srodku, ale ten fizyczny bol nie jest w zadnym stopniu porownywalny do tego rozsadzajacego moja klatke piersiowa. 

Chcialabym juz nigdy Cie nie spotkac, nie widziec, chcialabym abys zniknal na zawsze i dal mi zapomniec o Sobie...

 

 

Zyje, cicho krwawiac? czy Krwawie, cicho zyjac? juz sama nie wiem...

 

 

I knew you were trouble when you walked in,

so shame on me now...