Ostatnio chodza mi po glowie dwa zdania.
1. Nie da sie? No to patrz.
2. I bede szczesliwa choćbym, kurwa, miala to sobie narysowac.
Mam nadzieje ze mi sie nie zmieni podejscie :) lubie tak.
Byliśmy w niedz w Ostrawie. Klara kwiczala z radosci :) bedziemy tam czestymi goscmi :)
Jutro zalegle szczepienie. Ale mam stres. Masakra.
Dzisiaj pada, brzydko i ponuro ale dzien na mega plus :) promo w smyku zawsze poprawia humor :D
Poza tym dopadl Klare chyba lek separacyjny. Troche wcześnie ale to ewidentnie TO. Spoko.
Blw przyjelo sie na dobre ;) jest super :)
Dzisiaj bylam w pracy przekazac radosna nowine ze nie wracam do nich. Jakos bez emocji^^
Buziole!!