Hej kruszynki :*
Moja mama mnie zdziwiła oczywiście bardzo pozytywnie !
Wczoraj wieczorem weszła do mnie do pokoju akurat jak zaczynałam ćwiczyć i pyta sie mnie co robie
na co ja ,że własnie będe ćwiczyć,po czym patrze ,a ona kładzie sie koło mnie zaczyna ze mną ćwiczyć u mnie dopingować !
Chyba to jest pierwszy raz podczas moich licznych prób odchudzania kiedy zaczęła mnie wspierać, zawsze to przez nią przestawałam, mówiła mi daj spokój jestes szczupłą dziewczyną nie ma potrzeby.A teraz mnie wspira wie ,że jak nie kupi mi wody albo zielonej lub czerwonej herabty to nie bd piła nic.Wie ,że jesli ie kupi czarnego chleba to nie zjem białego tka samo z bułkami. Kupuje ciemne zamiast białych,wafle ryżowe zamiast chrupek i błonnik zamiast cukierków.Nareszcie widze ,że mam w niej oparcie i wiem ,że ona jedyna będzie mnie w tym wspierać. Dzisiaj rano robiąc mi zieloną herbatę powiedziała "trzymaj podobno pomaga w odchudzaniu".
A na zakupach kupila czerwoną herbatę
2.Cel
Zaakceptowanie siebie i 50kg na wadze. mój r mnie przekonal do 55 nw jakim cudem mu uległam ;c
ś: wafel ryżowy,troche topionego serka,plasterek pomidora
2ś: 3 kawałki kurczaka,keczpu z majonezem ;/, zielona (b.cukru), jakos niedawno czerwona(b.cukru)
o:spory półmisek zapiekanki z serem,makaronem i brokułami ,czerwona (b.cukru)
k:2 ryżowe , czerwona (b.cukru)
ćwiczenia :
-do biedronki i z powrotem
-hula-hop od 16:18 do 17:10
-8 minut abs
-8 minut legs
-100xrowerek
-100xpodnoszenie miednicy
-ćwiczenia na biust
-4 serie po 50 brzuszków
-nożyce pionowe x40
Dzisiaj jestem w miare zadowolona z ćwiczeń szczególnie z hula-hopa :D