photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 GRUDNIA 2011

drugi dzień!

chcę być taka... lekka, zwiewna, chudziutka... jak motylek.

I BĘDĘ. tak do cholery, wasza Gruba Polly będzie chuda! 

 

nie było mnie tu, cholernie długo. równe 18 dni. 18 dni opierdalania się, wpierdalania jak mała dzika świnia. nie miałam siły, chęci, motywacji. ale powracam - nie od jutra. OD DZIŚ. od wczoraj. OD TERAZ, ZARAZ, JUŻ.

nie chce jeść dużo. a jak zjem to zaraz połykam Alax... popijam kawą... niezbyt zdrowo, staram się tego unikać. ale chociaż działa, przeczyszcza, i czuję się ... jak motylek. 

znalazłam świętną motywację. gdzieś głęboko w sobie. ta chuda dziewczynka w końcu się wydobędzie. nie, nie dziewczynka. kobieta, chudziutka, drobna, ale kobieta! będę mogła nosić rozmiar XS, i cieszyć się byciem na diecie do końca życia, ćwiczenia wejdą mi w nawyk, tak mi dzisiaj powiedziała wuefistka. wszyscy będą mi zazdrościć, zazdrościć tak, że będą mówić że jestem za chuda. dojdę do ideału... Alexa, Charlotte, Olsenki... moje muzy, inspirację.... i zdobędę prawdziwą, jedyną przyjaciółkę - Anę. 

brzmię jak chory człowiek?

wiem. jestem chora. i pragnę Any, pragnę być chuda.

i będę!

 

bilans słaby, ale lepszy niż wcześniej. jestem z siebie dumna, cokolwiek powiedziecie :)

- 3 plasterki sera mozarella.

-kawa.

-herbata

-2 rogaliki (wiem, muszę skończyć z pieczywem. ale i tak go już prawie w ogóle nie jem)

-kawa.

-bawarka.

 

ćwiczenia :

a6w, dzień 2.

2km piechotą.

 

trzymajcie za mnie kciuki, a ja trzymam za was.

uda NAM się, osiągniemy cel.

 

 

ps. macie jakieś sprawdzone ćwiczonka na uda?

Komentarze

alwayshungry mam nadzieje że nie wysiądziemy po 5 dniach :D
19/12/2011 21:07:53
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika fatpolly.