śliczne nóżki.
ale się wybawiłam! pięć godzin tańczenia, śpiewania, pogo ;) jestem mega obolała, poobita ale za to szczęśliwa. nie zawaliłam wczorajszego bilansu! pomimo że wszyscy jedli te imprezowe świństwa, ja sie nie dałam. dopiero w okolicy pierwszej w nocy zjadłam 3 ciastka zbożowe bo nieźle mnie ssało. Za to inni jedli okropnie dużo... ja głównie piłam. też świństwa ale przynajmniej nie jadłam ;) wróciłam w okolicach siódmej, zasnęłam od razu, wstałam niedawno. wciśnięto we mnie jednego małego gołąbka... mogłam go nie jeść, kupa kalorii, ale czasu nie cofnę ;) dzisiejszy dzień na pewno nie będzie według diety norweskiej, nawet nie zauważyłam kiedy ten dzień się zaczął a kiedy skończył... jeszcze wsunę grejfruta i będę mieć spokój.
więc bilans. nie najlepszy ale każdemu się zdarzają wpadki, co nie? nie ma co się załamywać. jutro będzie lepiej. poniedziałek i znowu rutyna, która pomoga mi utrzymać bilans w normie.
- 3 ciastka zbożowe
- jeden mały gołąbek
- *edit* grejfrut
pozdrawiam, wasza gruba polly która bierze się za siebie PORZĄDNIE od jutra.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel