photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 LISTOPADA 2011

dzień 3.

śliczne nóżki. 

 

ale się wybawiłam! pięć godzin tańczenia, śpiewania, pogo ;) jestem mega obolała, poobita ale za to szczęśliwa. nie zawaliłam wczorajszego bilansu! pomimo że wszyscy jedli te imprezowe świństwa, ja sie nie dałam. dopiero w okolicy pierwszej w nocy zjadłam 3 ciastka zbożowe bo nieźle mnie ssało. Za to inni jedli okropnie dużo... ja głównie piłam. też świństwa ale przynajmniej nie jadłam ;) wróciłam w okolicach siódmej, zasnęłam od razu, wstałam niedawno. wciśnięto we mnie jednego małego gołąbka... mogłam go nie jeść, kupa kalorii, ale czasu nie cofnę ;) dzisiejszy dzień na pewno nie będzie według diety norweskiej, nawet nie zauważyłam kiedy ten dzień się zaczął a kiedy skończył... jeszcze wsunę grejfruta i będę mieć spokój.    

 

więc bilans. nie najlepszy ale każdemu się zdarzają wpadki, co nie? nie ma co się załamywać. jutro będzie lepiej. poniedziałek i znowu rutyna, która pomoga mi utrzymać bilans w normie.

- 3 ciastka zbożowe

- jeden mały gołąbek

 - *edit* grejfrut

 

pozdrawiam, wasza gruba polly która bierze się za siebie PORZĄDNIE od jutra.   

Komentarze

musze50kg dasz radę życzę Ci tego ; - ***
29/11/2011 16:27:15
chudabede To dobrze! ;) Ja sobie chyba to na pulpicie napisze jakoś :D ahhah :D
Głupie, wiem.. Ale jeśli to ma sprawić, że będziemy szczęśliwe,,? :)
27/11/2011 20:52:17
Junior xunder40 cudowne nogi ,udany bilans ( ;
27/11/2011 20:10:00
chudabede w takim razie przepisz sobie to co mam w notce albo skopiuj i czytaj wtedy, kiedy będziesz chciała zjeść np. coś słodkiego
27/11/2011 19:54:49
Junior laschizophrnie Udany bilans :)
27/11/2011 18:41:38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika fatpolly.