najwspanialsze.

najśliczniejsze, anja i alexa. piękne, piękne, piękne, CHUDE.

witam was motylki.

tak, jestem tu nowa.

nieważne jak się nazywam, skąd jestem, ile mam lat... zaczynamy od nowa. nie zawalam = schudnę. motywacja - jest!, wiara - jest!, WY - mam nadzieję że będziecie przy mnie ;) dlaczego zaczynam znowu? koniec wysłuchiwania cudzych opinii na mój temat, na temat mojego wyglądu, mojej wagi. KONIEC. nie chcę tego, o nie.

a więc zaczynam. od jutra. bo dziś już chyba mi nic nie da. urodziny matki, kolejna osoba która we mnie pcha a potem mówi jak to nie wyglądam. ugh, nienawidzę uwielbiać domowych serników. anyway, moje 'od jutra' jest prawdziwe. zawsze. Chcę tu wchodzić, i móc chwalić się bilansem który będzie dobry, cieszyć z NASZYCH wspólnych, pozytywnych efektów. Widziałam kilka waszych photoblogów, jestem pod wrażeniem, to kim jesteście dla siebie, jak się wspieracie... nie do opisania :) 

kocham was motylki, wy dacie radę, ja dam radę również.

jak skończy się mleko kończę milk diet. Wytrzymać się da, ale już po trzech dniach nie da się patrzeć na mleko O.o

  oczywiście {jak na wstęp} kilka pytań...  

stosował ktoś z was DIETĘ NORWESKĄ? jak efekty?

jakie ćwiczenia polecacie? 

moje efekty po ćwiczeniach czy dietach były marne, szukam nowych opcjii.  

 polly.