Lato. Zbliża się nieubłaganie. Z jednej strony moge powiedzieć że jest dobrze, jednakże wole podciągnąć to pod" jest lepiej". Ktoś na mnie wreszcie zwrócił uwage. Nigdy nie maiałam chłopaka więc nie wiem jak to jest, jednak po upływie czasu moge stwierdzić, że ktoś mnie wreszcie zagaduje. W szkole zapierdziel. Nadrabiam oceny. Ale nie dalam się. Dziś DANIO, jabłuszko i pare kęsów piersi z kurczaka. I dość. Oczywiście herbatki i woda.
W klasie obżerają się jakimiś obrzydliwymi prażynkami, bułkami słodkimi i batonami. Nidy tak nie miałam, ale jak teraz czuje zapach to mnie MDLI! Niech jedzą sobie te swoje "śmiecie" smacznego. A ja będe wyglądać od nich lepiej.
Z SUDAFEDEM wejdę raczej w poniedziałek. Nie mam już, a dawno go nie było. W czw odwiedzę aptekę.
Bilans:
DANIO: 167 kcal
JABŁO: 60 kcal
PIERŚ: 100 kcal
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel