wszystko jest nieważne
ale ciekawe jest to, że po raz pierwszy w życiu jestem organizatorem imprezy sylwestrowej... miałem organizować u siebie w mieszkaniu dla przyjaciół ale wyszła mega impreza na ponad 30 ludzi w lokalu w boguszowicach, jak ja mam to wszystko ogarnąć to nie wiem, ale czuje już ten szał, tyle ludzi, nowe twarze, bede organizatorem i wgl jaram sie tą imprezą i nie moge sie doczekać, chce żeby wszyscy goscie sie zajebiście bawili
więc ogólnie z małej domówki wyszła mega dżamprezka, oby wypaliło