Dziewczęta,
nie mogę bez was wytrzymać, powróciłam.
Jestem takim baleronem, że to jest masakra!
Zjadłam dziś na śniadanie 2 kanapki z serkiem topionym, śmietankowym.
Dziś nie zjem nic więcej.
Może któraś z was np w smsach mi pisać, żebym nic nie jadła?
numer w PRIV !
źleźleźle.
p.s widzicie!? nie mogę żyć bez moich motylków<3