9.09
Nie będę się przedstawiać, bo po raz kolejny nie ma po co? Jestem tłustą świnią, która nie potrafi schudnąć do swojego wymarzonego rozmiaru. Jednak, mimo wszystko wiem, że teraz będzie inaczej. Powracam do was, moje kruszynki, z ogromnym zastrzykiem motywacji i siły do działania. Chcę wreszcie być szczupła i czuć wzrok innych, przechodząc ulicą. Tego również wam życzę, chudzinki.
Bilans:
I śniadanie: pomidor, dwa liście sałaty lodowej,
dwie łyżki jogurtu naturalnego, jedno chrupkie (107)
II śniadanie: x
obiad: makaron w sosie pomidorowym
z piersią kurczaka (350)
kolacja: dwie kromki chleba słonecznikowego z serkiem śmietankowym i pomidorem (250)
707/800
Aktywność:
mel b ćwiczenia na brzuch
mel b ćwiczenia na pośladki
Tymczasem ja odmeldowuję się oglądać Kronikę. Jestem bardzo ciekawa tego filmu. Zobaczymy czy recenzje są trafne. Życzcie mi wytrwałości, motylki. <3