Drogi Ty,
spędziłam sobie dzień w sumie na niczym konkretnym. Pożytku trochę z tego było, bo pograbiłam na wsi wszystkie listki. Małe szaleństwo z Panną z załącznika i krótki spacerek z Tobą. Tak bardzo się martwię o Twoje kolanko Skarbie. Boli Cię, bo widzę to w Twoim chodzie. Przy mnie nie musisz zgrywać ważniaka. Nie lubię, gdy mówisz, że to nieważne. Wszystko co dotyczy Ciebie jest ważne! Bądź tak miły i chociaż raz zatroszcz się o siebie. Przystopuj. Odpocznij. Starzejesz się Skarbie!!
Z poważaniem,
Fatatass.