Jaaak mnie bolą nogi ;o
a to dopiero pierwszy dzień, chociaż wcześniej też coś tam ćwiczyłam.
Myślę, że nie jest źle. W sumie jest dobrze jak na moje postanowienia :)
Śniadanie powinno być odwrotnie, ale szybko przed biegiem coś przekąsiłam.
Bilans:
Śn - kawa, pomarańcz
Śn II - kawa, płatki, jabłko
Obiad - ziemniaki, sałata, kalafior
Kolacja - maślanka zmiksowana z truskawkami+ 3 kromki chleba
Aktywność:
- 25-30 min marszobiegu ( więcej biegu )
- 30 min na rolkach
- 60 min na rowerku stacjonarnym
- 30 brzuszków
nie ma tragedii :P
Miłego :*