noc, taka sama jak poprzednia, jak tydzień temu, rok czy dwa.. wtedy też niebo było ładne...
i były oczy pełne zaangażowania i przepływających marzeń.. cholerne, znienawidzone marzenia! rozgryzające myśli na miazgę zaraz po śnie.
nienawidzę każdego słonecznego dnia, każdego dnia, którego nie potrafisz mi określić..
te pieprzone poranki zbierane w palcach i zamazywane mieszaniną alkoholu i tynku.
codzienne spijanie emocjonalnych baranków.. milczących i zabieganych..
wszystko i ja.. tylko 'w międzyczasie'
bo tam gdzie powinno, nie dzieje się nic.
zasiewam burzę i niedopałki papierosów a Ty nigdy nie zadajesz pytań. czasem nawet gubisz spojrzenie..
i skamieniałam od początku każdego wczorajszego dnia.
wątpię w to. w Ciebie może też...
wszystko nieważne.. a tyle rzeczy chciałabym Ci powiedzieć, wykrzyczeć..
zobaczyć ciepło oczu, których już nie pamiętam..
troskę tego spojrzenia, którego nie potrafię przywiązac i zatrzymać..
a mówią, że to palenie zabija
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie