: (
więc do wtorku iedzęw domu, dziś jak poszłam do lekarza to się okazało że jest jednak
jakiś stan zapalny, no i są antybiotyki, eh
kolejny trening bd ominięty, i jezus ile zaległości,
no trudno wydaje mi się że po tym wtorku będzie już wszystko ok ,
no więc jak narazie jołeczki strzałeczki narka,