Cześć! Jestem dawna Frida z fbl Fridka. Zmieniłam nick. Fasolovaj jest lepsze. ^^
A teraz trochę o jeździe. :)
Pani Agnieszka zadzwoniła, że jedziemy na trening do Buszkówca. Gdy uszykowałam Fasolę, zaczął padać deszcz. Na początku była tylko mżawka, ale gdy ja, Karolina i Pani Asia ruszyłyśmy rozpadało się na dobre. Po jakichś 10 / 15 min. znalazłyśmy sie na miejscu. Trochę pokłusowałam, zagalopowałam i przejechałam program L - 5. Program już ułożony. Brakuje tylko muzyki. Potem jeszcze inni przejechali programy i skakaliśmy szereg. Było super! Wprawdzie jak wróciłyśmy do KG, to byłam cała mokra, ale to można pominąć.