No to mamy ferie. Miałam dodać wcześniej notkę ale nie miałam siły się za to zabrać, wróciłam dziś przed 4 i nadal nie odespałam. Zwykle budzę się ze złym humorem po imprezie ale dziś to już tragedia. I jestem największą idiotką na świecieeee.
Oby ten czwartek był lepszy, please!