Tak dawno nie dodawałam żadnego zestawu, że aż wyszłam z wprawy! Tęsknie za wami:/ Szkoda, że z niektórymi przez to straciłam kontakt.
Za tydzień wreszcie upragnione ferie! Chcę w końcu te imprezy na które tak czekaaaam:o I wolne od tej nauki, której nie cierpię. I ogólnie to mam całą wypaloną twarz przez jakąś głupią maść na pryszcze i mnie tak szczypie że nie wytrzymam:/ Jakbym wcześniej wiedziała, że ma skutki uboczne to bym nie nakładała np. na oczy. W sumie to ja jednak nie myślę logicznie, mniejsza. Niedawno ściągnełam sobie też hybrydę z paznokci i jestem dumna że żadnego nie obgryzłam chociaż czasem prawie do tego dochodzi. Na dworze to jest wgl. taka piździawa, że ja jednak już niepotrzebnie nie wychodzę bo jak znowu mam być chora to dzięki.
Chciałabym tylko być z kimś, komu na mój widok żołądek wywracałby się do góry nogami, a kolana zaczynałyby odmawiać posłuszeństwa. Kogoś, kto uśmiechałby się pod nosem do swoich myśli o mnie i komu przed każdym spotkaniem drżałyby dłonie. Chciałabym tylko, zawrócić komuś w głowie, zupełnie nieświadomie zrobić coś takiego, że nie mógłby przestać o mnie myśleć, być dla kogoś tą najważniejszą, jedną, niezastąpioną i idealną, tą, którą kocha się bezwarunkowo i robi się rzeźnie każdemu, kto próbuje jej zaszkodzić. Chciałabym zobaczyć miłość, zobaczyć, a nie tylko słuchać o niej.
Jaka posrana sytuacja, co jak podoba mi się 2?