Kocham białe za to, że jest tak blisko Chełma, że Aśka i inni loca pipul mają tam domek, że moge się tam oderwać od wszystkiego i spędzić czas na czillu konkret i świętowaniu pobytu tam dzień w dzień :D!
Poza tym skłania mnie to wszystko do refleksji i do utwiedzenia się w przekonaniu, że DUSZĘ SIĘ W CHEŁMIE niesamowicie (mimo mej przeogromnej milosci do tego miasta) i chce jak najszybciej stąd spadać;)
I poza tym numer 2 : prosze jedzcie ze mną w tym roku na Warsaw Challenge!!! Downnn on my knees i'm baggin youuuuuu! Napaliłam się już i tak bardzo nie chcę zrujnować tych planów, licze na Warszawe, Gdańsk a następnie Łódz..oby cokolwiek wypaliłoo..
I numer 3 : CHCE WAKACJI, obozu (bez zbędnych widoków ekhem..-.- ble fuuja fuu ..) !!
a teraz mam nadzieję, że greek mi odpalii ;)