Więc tak już było fajnie , w sumie żadnej diety a kilo sobie poszło ... poszło się jebać , bo wróciło z 51 na 52 kg
Już dwa dni nie robiłam a6w
na wf nie chodzę , bo mi się nie chce( no właśnie!)
pobiegam z psem 10 min , bo nawet jej się nie chce ...
Chcę mieć taki brzuch ... jak podskocze też taki mam , chciałabym tylko bardziej umięśniony