Kolorowy wiatr, kołysze lekko moje myśli.
Dodaje im uroku.
Lecz, gdy się im poddam,
odbiera mi je, wydzierając całą radość.
Dlaczego czarnoksiężniku, nie dasz mi spokoju?
Dlaczego próbujesz mnie wykończyć?
Oto powiadam Ci , mam dość już tego.
Nie rzucam rękawicy, odchodzę
pozostawiając Cię w niedopowiedzeniu.
Może i nie będzie tak uroczo.
Ale będzie bezpiecznie i spokojnie,
Bo Twoja magia już mi nie zagrozi.
by Rysiur.