Piątkowe.
fot. Gu ;*
Jakoś mi się nie chce rozpisywać...
ogółem sobota = jedno wielkie kacvegas xd
chlanie w kinie mnie przerosło ;o
zbók stulecia z policją <33
Tak więc dopiero na 11 ;p
ale zostałam do końca, była polewka.
Jutro tradycyjnie, popołudniu będzie mój aparat :D
ps. to jest najdurniejszy filmik jaki obejżałam na yt >.<
Ajaxik ;*