Zaczęło się.. Tak, nie wiem czy dam rade, ale mam nadzieję, że dam. Wycieczka się udała, chociaż w sumie było troche hmm.. nudno. Najfajniej było na Majdanku, bo był przecudowny przewodnik, który mógłbybyć moim starszym bratem <3 haha. ;D nie no, lubię jeździć, zwiedzać i w ogóle. za tydzień na Roztocze, w kwietniu Ukraina. ej, dobrze jest w sumie. w szkole jest równie ciekawie jak na razie. pogoda się spieprzyła do reszty, jak widac za oknem. ja zamiast robic coś co wspomoże mą naukę i wiedzę, nie robię nic. także cóż.. w niedziele Happysad na który chciałabym pojechać i to tak kurwa bardzo, że nie wiem... ludzie są straszliwie denerwujący, a jak już jesteśmy przy ludziach, to jeden człeń idealnie mnie denerwuje i doskonale o tym wie, nieprawdaż? jutro jest przepiękny dzień, przepiękny! słucham kwejk.fm , musze odrobic biologię zaległa na wczoraj i wziąć się za matme błagam! kurczaki. niezły zapierdol się zapowiada, doprawdy. jutro jakieś picie podobno u Łukasza na działce, nie wiem czy mi sie tego chce. sobota z matematyką cały dzień + pewnie pobawię się w kuchareczke. ale to jeszcze nie wiem . potrzebuję ludzi, którzy mają piękne duuuże płuca, prooszee! mraw mraw. będę musiała poświęcić bardzo wiele dla wszystkich, którzy są ze mną i tak bardzo mnie kochają i których ja tak bardzo kocham. <3 wy wiecie bo ja wiem i wiem ze wy to wiecie! Zdjęcie kojarzy mi się z nadzieją. Nie wiem dlaczego.