Ela <3
Po wczorajszym jestem nieźle wstrząśnieta, ale teraz jest dobrze. Uświadomiłam sobie, że wokół mnie jest tyle ludzi, którzy mnie kochają, których ja kocham i nie wymienię ich nigdy na żadnych innych. Chciałam ich wymienić, ale chyba jest ich za dużo i boję się, że mogę niektórych pominąć. Przy nich zapominam o problemach, nie obchodzi mnie lecący czas. Chcę z nimi przebywać, rozmawiać, śmiać się, bo z nimi mogę wszystko. To właśnie wśród nich chcę umrzeć, żeby być szczęśliwą. Ale chcę żeby i oni byli szczęśliwi nawet po mojej śmierci.(TFU TFU TFU). Nie chcę stracić tych wszystkich osób, którzy są dla mnie jak rodzina. Nie i koniec. Są najwspanialsi i najlepsi. Odpoczywam przy nich. Nie sądziłam, że kiedyś spotka mnie takie szczęście jakim są oni wszyscy. Kiedyś byłam samotna, miałam tylko Magdę i Jolkę. Potem poznałam trochę więcej osób, zaprzyjaźniłam się. Niektóre przyjaźnie trwają do dzisiaj . Oddałabym życie za każdego z nich. Ufam bezgranicznie. Każdy sobie wzajemnie pomaga, rzadko ja zostaję ze swoim problemem sama. Ja też się staram im pomagać, chociażby być. Bo kocham i pragnę ich szczęścia. Każdego po kolei. Czasami myślę, że nawet nie zasługuję na takie szczęście. A mam je dzięki nim. Cholernie Wam za to dziękuję. Że jesteście, że mogę z wami przebywać, śmiać się, płakać, rozmawiać, pić, wygłupiać się, spać.. BO Z WAMI MOGĘ WSZYSTKO! PÓJŚĆ NA PIECHOTĘ DOOKOŁA ŚWIATA, SKOCZYĆ W OGIEŃ, WSZYSTKO! <3