Lejzi :3

Focia z cyckami na wierzchu, a patrzcie 

Dziś miałam taki leniwy dzień, powinnam się uczyć...no cóż powinnam. Ale komu się chce? ;p Zrobiłam sobie iszki, nie powinnam, no ale chciałam, może to mi pomoże. 

Oh, nasłuchałam się dziś w autobusie gimbusiarskich żartów i coś nie byłam sobą bo mnie trochę nawet śmieszyły. Właśnie stwierdziłam że mam dziś dobry humor :D 

Opisywałam siebie na bloga, jeszcze go nie założywłam, ale jak tylko tr zrobię dam wam linka a teraz UWAGA UWAGA możecie to przeczytać przed publikacją (jak będę sławna to za ten materiał media będą płacić tysiące) 

To ja się żegnam i wklejam tekst. Paa :) 

No więc DZIEŃ DOBRY! Zakładam blog aby pokazać nam, polskiej młodzieży, że kultura i sztuka nie jest wcale taka zła i iż pielęgnowanie jej jest naszym obowiązkiem .. nie złe słowo przywilejem.  Chciała bym zamieszczać tutaj recenzje filmów, książek, płyt czasem nawet obrazów lub wierszy. Niestety nigdzie na intrenecie nie ma, lub są pojedyncze jednostki, które się czymś takim zajmują.

Napiszę coś o sobie to też.  Jestem Olimpia (tak oryginalnie, się wie). Mam 16 lat i niestety chodzę jeszcze do 3 gimnazjum. Szkoda, że nie jestem dzieckiem za które mnie mają ludzie gdy piszę ten piękny wyraz GIMNAZJUM.

To że moja klasa, szkoła, otoczenie jest niedorozwinięte psychicznie, że samo nie chce się rozwijać, że się ogranicza, że muli w domu, że nie odkrywa świata i ogólnie jest beznadziejnym pokoleniem XXIw. To nie znaczy, że ja taka jestem, chodziarz, no dobra & ograniczam się, nie robię prawie nic sama, boję się krytyki,  no i jestem beznadziejna to PRAWDA, ale bez przesady, to nie chodzi o złe cechy tylko o hmm&.modę .. tak chyba mogę to tak nazwać. Jest moda na głupotę. Sama jeszcze rok temu tym szpanowałam (chodziarz i tak mi się wydaje że inni bardziej, no ale zawsze łatwiej wytykać cudze błędy ale, że staram się skupić uwagę na sobie) myślałam że po stu-ileś godzin wagarów będę jakaś inna, doroślejsza a dopiero teraz uświadomiłam sobie że jest to gówniarskie, mało tego nie myślałam o mojej matce (która jest jaka jest, i średni się mną interesuje no ale&) która mnie kocha i chce abym poszła do jakiejś w miarę szkoły.

 Dalej jestem głupia, i mało mnie to nauczyło, ale to przynajmniej jedno doświadczenie do przodu.  Interesuję się naprawdę wieloma rzeczami, ciągnie mnie do całego świata co jest i pozytywne i negatywne. Pozytyw doświadczę wielu bodźców, negatyw-nie dopracowuję niczego do perfekcji. Lubię ruch, gdy coś się dzieje. Lubię: Podróżować, zwiedzać, odkrywać, kibicować, być w spólnocie, czuć się potrzebna, Rap (chodziarz staram się nie ograniczać tylko do takiej poezji)  muzykę, śpiewać, fotografować,  gotować, tańczyć, organizować,  koncerty, modę, udzielać się społecznie, czytać, strach,  bawić się, opiekować się dziećmi, spędzać czas ze znajomymi (a nawet czasami z rodziną), długie spacery, płakać, pływać, uśmiechać się, zwracać na siebie uwagę, oglądać filmy( ale nie marnować czasu na pierdoły) i mecze, siatkówkę i nożną, tego jest tyle, że spisanie tego zajęło by wieki. Podsumowywująca mogę robić wszystko oprócz bezsensownego siedzenia na dupie! 

Moją zdecydowanie najgorszą cechą jest moja maska. Nie potrafię się otworzyć. Przed ludźmi udaję twardą, żeby mieć respekt, żeby nie wnikali. To kłamstwo, ale jest dużo łatwiej.  Na  dodatek wydaje mi się że 80% społeczności to kretyni  i wiem, że tak nie powinnam.  Bo co, ja nim nie jestem? Jestem. Co dziwniejsze, ale siebie nie szufladkuję z nimi, nie dołączam mnie do żadnej z dwóch grup.

Kurde ale się rozpisała, dziękuję każdemu komu będzie chciało się to czytać :D Gdyby nie ( pięknie ukazany paradoks) moja straszna leniwość ( kontrastująca z zapałem do wszystkiego) i wiedza, że prawie nikomu nie będzie chciało się tego czytać bym napisała duuużo więcej jestem człowiekiem, muszę być ciekawa (psychologia szkoda, że jestem za głupia, żeby ja studiować).

Pa ;D 

"Nie jestem Bogiem ale wiem na co mnie

stać

ty nie wiesz gdzie wpaść czy w gówno czy w maź."