Jeszcze niedawno mogłam wstawiać 4 zdjęcia, a teraz tylko 2 ;/
Dzisiejszy jadłospis:
1. Śniadanie, 7:00
kromka chleba przenno-żytniego z suchym twarożkiem, solą i pieprzem + kawa z łyżeczką cukru i niewielką ilością mleka
2. II Śniadanie, 10:00
kromka chleba pszenno-żytniego z serkiem topionym, poł marchewki
12:00 - garść makaronu podsmażona na niewielkiej ilości oleju z cebulką i kukurydzą
14.30 - 2 ciasteczka zbożowe, poł jabłka
3. Obiad:
15:00 - zupa jarzynowa
19.20 - 4 ciasteczka zbożowe, pół marchewki, pół jabłka
4. Kolacja, 20:00:
zdrowotna zupa mojej babci (kasza jaglana, pietruszka, marchewka) + malutka kromeczka z szynką, majonezem, którego było tylko, co na koniuszku noża i kukurydzą + zielona herbata
+ 1,5 l wody
Trzeci dzień za mną. Bez aktywności fizycznej narazie, nie mam siły na ćwiczenia. Jutro rano obiecuję pobiegać, dziś może jakieś brzuszki. Moim ruchem jest przemieszczanie się po setkach stopni na moim wydziale, bieganie na autobus, czy też spacery.
Dziękuję, że ze mną jesteście i trzymacie za mnie kciuki! To daje ogromną motywację! :)
a co do poprzedniego wpisu, o tym, że było mi słabo: podejrzewam, że to kawa wypita na szybko kwadrans przez i dość długi bieg na autobus :) teraz zjadłam i czuję się dobrze!
Zachęcam Was do przechodzenia na diety, czy większe dbanie o siebie! Chcieć to móc! :))