Otworzyłem sobie wczoraj swój mały śpiewnik
Bo nabrałem dziwnej ochoty zagrania sobie na gitarze "Nasza Klasa"
A potem wspomnienia same zaczęły przychodzić. :)
Jeszcze 4 miesiące temu wmawiałem sobie
że "nie będę tęsknił za klasą z liceum"
ale teraz wiem, że się przeliczyłem. :(
Jak teraz sobie pomyśle o tym co się działo
przez ostatnie trzy lata, i że to już koniec
to czy chcę czy nie to po prostu żal serce ściska. :(
Tym "pozytywnym" akcentem wznawiam działalność tego photobloga. :)
PS. Dni Lidzbarka takie pechowe w tym roku są (przynajmniej dla mnie) jak na razie :( :( :( ale mam nadzieje, że jak miną to moje szczęście się znowu do mnie odezwie. :) :) :)
K. :*