Floryda 2010. Fajnie było..
Rok 2010 moża uznać za rok bełen niespodzianek szaleńst często poza granicami wszelkiej ostrożności za poczatek cudownej miłości.. Czego o tym roku powiedziec nie mogę.. Wszystkie sie pieprzy wszystko nie idzie tak jak bym tego chciała.. Ciągłe zmiany nastroju... Ciągły bieg za czymś czego nie ma .. Brak toleranci wobec siebie stanowczo mnie wyniszacza .
" To tylko krok by pomyśleć i się cofnąć....