W ten wieczór szybko zasnęłam...
Być może to dzieki tabletkom(wkońcu zaczeły działać)
A może przez wypicie piwa.
Sama nie wiem.
Ale obudziłam się w najgorszym momencie...
i tak o 5 dopiero zasnęłam.
............................................................
Ach.
Zawsze nam powtarzano(dla mnie i dla brata). żyjcie tak by nie przynieść wstydu rodzinie.
Tylko dlaczego my musimy tego przestrzegac a inni nie?!
Ajc.
Oby nigdy wiecej.!
A teraz zagłębiam się w sowich myslach by wyrzuć to co złe...:P
Arrivederci.
I nie martwcie się o mnie.
Jedyna krzywda jaka mi się dzieje to ześwirowanie w psychice:d
ehhehehhee
Użytkownik fameuse
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.