Chociaż raz posiedzieć wieczór w domu, pewnie i tak jszcze wyparuję
albo porwie mnie ufo xd
no nic, teraz jakoś dziwnie jest,
trzeba brać się za polaka,
tak dzisiaj poszłyśmy sobie z pynią na buksztel się poopalać,
plus taki zajebisty basen ; )).
wczoraj był kulig w garażu ;dd
a w sobote ten romantyczny wieczorek pod klatką
jak grzmiało haha ;*
a dzisiaj w szkole przez okno widzieliśmy elfy i wiedźmy! ^ ^
uhuhuhu :dd