jakieś z września z Marlenałkę ;3
no dotarłam do domu po 9 dniach! yhym i tatuś ze mnie dumny,
że dzisiaj w końcu w domu spałam :D
nowy lapek jest, akryle są,
tylko jak zwykle Patrycja się napije i gada głupoty xD
więc Pan P. sie obraził.
A ja się obraziłam na mamusię moja kochaną,
bo pojechała na Litwe i mnie zostawiła xD
Dzisiaj spałam 15 h i to o wiele za dużo ; /