Monika poprosiła mnie o wiersz na walentynki i napisałem jej coś takiego:
W moich oczach mieszka smutek
Nic przepędzić go nie zdoła
Może tylko chwila krótka
W towarzystwie Twym spędzona
Jedno słowo gest czy uśmiech
Szept co moje ucho pieści
A znikają już z mej głowy
Wszystkie smutki i smuteczki
dla Moniki go napisałem, lecz dedykuje innej. Komu? Moja mała tajemnica :)
mam! mam! mam! to zdjęcie było robione UWAGA!!! moim nowym Canonem EOS 350D ha ha ha właśnie tak doczekałem się porządnego aparatu :) coś mi się wydaje że ten blog ożyje na nowo :D
pozdrawiam
Michał