Każdego dnia staram się odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego jestem tak bardzo beznadziejna, że nikt nie potrafi spojrzeć na mnie i pomyśleć "ona jest moim marzeniem" i starać się o mnie... Czemu to zawsze ja musze stawać na głowie by było idealnie a i tak dostać kopa w dupe, odpowie mi ktoś? Czy musi mi sie coś stać czy musi mnie zabraknąć by otworzył oczy i pomyślał " ona mnie kochała a ja to spierdoliłem, nigdy takiej nie znajde"... Czy do tego musi dojść ?!
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=zNpeK7sDLzE#at=92