no to rano sobie wbijamy na Sielpie, Maciek sobie przyjeżdża, wyjdzie się po niego,powitamy :)
grill sobie wieczorkiem,wow takie szalrństwo O.o nie spodziewałabym się xd
zimno :c nieładnie, nienajlepiej, czekamy, tylko czekamy może za 2 tyg. Misior wbije :D będzie zabawa,nie będzie nudy, Ola wyciągnie na dysko <3
nie ma z kim się bawić taka zamuła na tej wsi :/