siemaneczko,
zdjęcie z wczorajszej akcji charetatywnej "Zerwijmy Łańcuchy". Żem się przypiął na 20 minut razem z Saszan do budy i sobie siedzieliśmy, my pieski, haha ;) Fajna akcja, dużo fajnych osób było no i oczywiście Wasza frekwencja była bardzo zadowalająca! Cieszę się, że było Was aż tyle! :) Anyway... muszę Wam o czymś opowiedzieć. Przyszedłem tam sobie, oczywiście zobaczyłem Was - Wy mnie - razem byliśmy happy no i dobra. Już mam się przypinać, ale jestem brany gdzieś na bok - patrzę, a tu wyskakuje ośmiu fotografów i "POPATRZ TU", "TERAZ W LEWO", "TUTAJ TERAZ!!!" - i przez minute robili mi zdjęcia. Hmmm, nawet nie wiem jak mam to skomentować. To strasznie dziwne. Może dlatego, że to dla mnie nowe, ale serio byłem trochę zdezorientowany. Najmniej mi pasowało to, że przyszedłem tam na akcje charetatywną, a nie na ścianke, no ale potem zostało mi wytłumaczone, że tak jest wszędzie. Dopiero w to wszystko wchodzę, nie jaram się tym, dlatego się w sumie przestraszyłem. Heh, śmieszna sytuacja ;)
Dziś idę na lekcje śpiewu, wyspałem się niesamowicie. Jestem podekscytowany, w końcu zaczną rozwijać swój głos.
Zaraz wychodzę do sklepu po zakupy, za godzine przychodzi Igor no i lecim razem. Wczorajszy dzień również bardzo miły, troche sztuki i kultury nikomu nie zaszkodzi - no więc razem z Patrykiem, Igorem i Julią poszliśmy do teatru, było ekstra! :) Ogólnie wczorajszy dzień był zajebisty, dość intensywny, ale wciąż zajebisty. Lubię to.
Lecę szukać skarpet, a Wy pewnie w szkole... Trzymajcie się ciepło! :)
DOBIJAMY DO MILIONA WYŚWIETLEŃ!
http://www.youtube.com/watch?v=EzIO8uVZqTg
udostępniamy wszędzie, w każdej notce, w każdym tweecie i w każdym poście - potrzeba nam jeszcze raz tyle ile jest, ale kto jak nie my? Oczywiście, że damy rade!
GOGOGO!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24