slow-motion suicide.
xdxd
ej wielbicie zadek Juliana?
bo ja tak.
kocham kałuże.
szczególnie kałuże do połowy łydki, ale tak niepozorne, że nie widać że sięgają połowy łydki.
i dowiadujesz się otym dopiero jak już trzymasz w niej połowę łydki odzianą w but za kostkę.
i szujesz lodowatą wodę wypełniającą owego buta i nogawkę superultra wąskich spodni, dzięki czemu już z nich nie wypływa.
<3.
><
żyrandol jest zbyt pluszowy,
posmaruj mi walec w torbie.
kocham pingwiny z madagaskaru <3.
edit [19:36]
i Effy <3. >klikson<
edit [19:40]
- Agnieszka, co ty dzisiaj w ogóle zrobiłaś?
- emmmm, ogoliłam nogi?