Kiedy to było... moje trampki w takim doskonałym stanie ;D
Zmienia mi się. Dziś wgl. kurcze. Nie ogarniam już.
Pewnego pięknego dnia powiem sobie dośc.!
Spotkajmy się w metrze <3 (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) ;**
Goroące buziaki dla ludzi z otrzęsin. Dziekuję za piankę do wlosów i za kisiel na głowie. ;D
Jutro wracam do mojego pokoju numer 16. ;D Już wiem, czuje. <3
<3
Do środy.
<3