za tydzień równo półmetek, najebiemy się i wytańczymy
sobota zapowiada się ciekawie, jak zwykle. chociaż nie będzie tak fajna jak zawsze, mam trochę spierdolony humor
tak bardzo hejty z agszerem i łuciem <3 tak bardzo "chcesz cukierka, misiaczku?" :*
Agszer sie zafarbowała, chuj z tym, że na dokładnie taki sam kolor jaki ma i jeszcze mówi do mnie i dziobaka "PATRZCIE MAM BRĄZOWE WŁOSY" no ahaha
nie lubię takich dni jak te, nie lubię tego, że teoretycznie nic się nie układa, nawet te pierdolone włosy
mam jebane zasady i będę się ich trzymać bez względu na to czy komuś się to uśmiecha czy nie, nikt nie będzie mi też wmawiał, że jestem kurwą, suką czy innym stworzonkiem bo znam swoją wartość
upadam też częściej niż się wydaje,mam w chuj problemów nie dość, że w szkole to i w życiu ale nie - przecież żyje jak bogaczka, mam wszystko czego chce, na NIC nie muszę sobie zapracować, a starzy kurwa srają hajsem, pewnie! ludzie gadają chociaż nie mają pojęcia o czym
liczy się coś więcej niż hajs, figura czy uroda SERIO
nie mam nic z tego ale wiem, że jestem prawdziwa
no, a wy dalej obrabiajcie mi dupę na każdym kroku, w sumie fajnie, że moje życie jest AŻ tak ciekawe, że sobie o nim opowiadacie:*
ubranie mieli na sobie mniej więcej do dwóch godzin