kiedyś chciałabym być w stanie odpowiedzieć swojemu dziecku ' kocham Twojego tatę, bo dał mi największe szczęście - Ciebie '.
Właśnie czekam na Paulinę i jakoś sie jej chyba nie doczekam. Mieli być o 20 a jeszcze ich nie ma , ale poczekam poczekam. Nic mi się nie chce, miałam się uczyć, ale nie mogę się zmobilizować masakra totalna. Jutro ognisko coś czuje że będą niezłe akcje :D Chociaż co się dziwić z Pauliną to są zawsze akcje ( mam nadzieję że sobie nic nie rozwali znowu ) :D Nie mam o czym pisać ostatnio, może zawieszę na kilka dni ? Hmm pomyślę jeszcze nad tym.