Dawno nic nie dodawałam, może tu wrócę na chwilę albo i na dłużej...
Korci mnie coś w sobie zmienić, mianowicie chodzi o włosy ale nie powinnam - są zbyt osłabione i zniszczone.
Może ściąć włosy aby były zdrowsze? Dylemat... trochę szkoda. Kolor też zdało by się zrobić, odrost jest już duży ale trzeba liczyć się z tym, że farbując się na średni brąz trzeba będzie je rozjaśnić... Wtedy to już wgl chyba zostanę łysa... Eh. O wzięciu się za siebie (ćwiczenia, dieta) już nie wspomnę, jakoś nie chce mi się... Najwyżej jak nie zdążę to nie pokażę się na plaży o ile będzie taka możliwość.
Czas szybko leci... ostatni post z października a już luty mamy...
Jeszcze 3 dni i ferie, w końcu.
Także główny problem jak na chwilę obecną: BRĄZ & CZARNY oraz ZAPUSZCZAĆ & ŚCIĄĆ???