notkę skopiowałam od Madziolinki.;d xdd <3
hahah, co dzisiaj była pompa. xdd ;d przez Ryśka upiłyśmy się cukierkami z likrem czy tam likierem. ;p xd na w-f nam z lekka już odbijało. ;d nie no nie mogę z Kaczmarka. ;d to dziecko to jakieś nie teges jest xd ma 7 synów z Jowitą. ;d xdd i ma kokosa w domu. ;d xd później po chórze, poszliśmy z M. odprowadzić Gozię do domu. ;) ;* <3 jak już odprowadziliśmy Gozię to się włączyło nasze ADHD ;d więc wracałyśmy się spowrotem do szkoły, no to mówimy idziemy na skróty. xd no i był taki fajny śnieg, który się nie załamywał i taki wgl. fajny był i se go dmuchałyśmy xd potem zobaczyliśmy taką dużą górkę ze śniegu no to się wdrapałyśmy i jeszcze zdążyłyśmy pomachac Gozi. ;* potem poszliśmy dalej, znowu zobaczyliśmy górkę i się na nią wdrapałyśmy . tzn. ja się wdrapałam o Madzia sobie na dupie zjechała xdddd hahah, a ja czekałam na ciocię czy tam kogoś nie pamiętam [ zadużo zjadałam cukierków z likierem czy tam czymś xd ] no to tak se siedziałam na tej górce 10 minut i był polef xd później stwiedziłyśmy, że idziemy dalej. xddd no i zobczyliśmy następną górkę. ona była Rysami chyba xddd chociaż była mega niskaxd ale nie mogłyśmy z Madzią na nią wejść. xd no ale po wielu trudach wkońcu się wdrapałąm na nią. potem Madzi wyszedł gil z nosa i zaczęła coś gadac, sprzeda gila. xdd chciałam go kupic, ale nie przyznnałam się Madzi. xddd no i coś tam było dalej, jakaś gadka śmieszna xd . no i wkońcu po nas przjechali. xd ja se oczywiście machałam z tej górki do nich, ludzie taki look na nas, ale co tam .;d z nami gdzieś iśc to siara . ;ddd hahah, później Madzia się zastanawaiała jak koleś może gadac przez telefon insłuchac jednocześnie muzyki. ja też tego nie rozumiem. ;d xd później w aucie to już wgl. polef. xddd ale już mi się nie chcę pisac. xddd bo tego było meeeeeeeeeeeeega sporo wiele. ;d xd
najbardziej lubiłam kiedy dzwonił tylko po to, żeby znów mnie usłyszeć.