Piszę tę notkę, prawdopodobnie ja poźniej usunę, albo może i zostawię, nie wiem, nie mam pojęcia co zrobię. Bo chyba muszę wam coś wytłumaczyć, mam nadzieje ze to co przeczytacie cokolwiek da wam do zrozumienia.
Nie rozumiem was. Naprawde. Nie wiem, duzo osob ma mnie za nawet nie wiem za co, oceniacie mnie pod pryzmatem tego co piszę na asku, tego jakie nagrywam filmy, tego co pisze, bardzo często w żartach. Nie wiem, traktujecie mnie conajmniej jakbym byla robotem. Nie mogę się nigdy pomylić, bo od razu macie problem. Nie mogę zacząc kogos lubic, bo robię to dla lajków. Naprawdę, to jest strasznie przykre, skoro dla was jedyną wartością człowieka jest to ze ma LAJKI. LAJKI na stronie, które nic nie dają, NIC A NIC. A najgorsze jeszcze jest to że macie mnie za osobę, dla której właśnie tylko to sie liczy. A zdziwilibyście sie poznając mnie bardziej, gdybyście zobaczyli ze jestem zupełnie inna niz wam sie wydawalo. Nie wiem czy kiedykolwiek zrozumiecie, że nie należy oceniać 'ksiązki po okładce'. Mam nadzieje, że kiedyś to do was dotrze. Nie pisze tej notki dlatego ze tak jak pewnie myslicie, udalo wam sie wyprowadzić mnie z równowagi i zdenerwować, wcale tak nie jest. Po prostu mam nadzieje, że zmądrzejecie. Serio. Chcielibyście byc oceniani co chwile i poprawiani? Nie wydaje mi się. Robicie mi to ciągle, mimo ze mnie nie znacie. Nie mowie tylko o asku czy o internecie, mówie ogólnie. NIE ZNACIE MNIE KOMPLETNIE. NIE WIECIE O MNIE NIC. nie wiecie co robie zaraz po tym jak wstane, nie wiecie co robie jak sie zdenerwuje, nie wiecie czego słucham.
Po za tym jestem tylko człowiekiem, tak samo jak wy, tak samo mogę kogoś kochać, tak samo mogę kogoś polubić, tak samo mogę się 'jarać' kimś, albo czyiąś muzyką. Nie wiem dlaczego nie możecie tego zrozumieć.
Czy ja naprawdę wyglądam jak osoba która kocha kogoś pod innych? Po to, żeby się im przypodobać? Wydaje wam się ze tak? Zdziwilibyście się gdybyscie mogli mnie poznać.