Chciałabym, żeby było już po weekendzie.
A za tydzień chyba jadę do Opola,
ale jeszcze nie wiadomo.
Zależy od matki.
Fabian już coraz mniej w wózku chce jeździć i uczy się coraz to więcej słów.
Często jest marudny.
I wkurza mnie to, że A. mówi, że go rozpieszczam, że daje mu sobie wchodzić na głowe.
Nie wie co mówi.
Sam nie jest lepszy.
Nie potrafi się czasem porządnie nim zająć..
Mieliśmy dzisiaj go razem wykompać to nie chciało mu się, więc wykompałam go sama. Ale na inne rzeczy miał chęci..
Grr, nie mam już czasem do niego sił.
Dobranoc