Jeszcze 2 dni i wigilia..
Nawet sie ciesze.
Chce już ubierać choinke..
I dać Fabisiowi prezent. :)
Wkońcu dzisiaj kupiliśmy koła do wózka..
Bo w jednym mieliśmy opone rozerwaną.
A że nie było rozmiaru jaki potrzebujemy
to musieliśmy kupić 2 nowe.
Ale wyszło taniej niż myślałam, bo dali nam piankowe.
Lubie jak Fabian woła maamaa ;D
Grałam sobie przedtem w Sims 4 i mi sie gra ścieła, wyłączyła sie i godzinna gra poszła sie je*** :d
Trudno, kiedyś nadrobie :D
Notke pisałam i mi sie nie dodała, bo net sie rozlaczył i musze drugi raz pisac ;x
Jak ja tego nie lubie....
Wigilie spędzamy u Artura cioci..
Bedzie tam jeszcze Jego brat z dziewczyną. :)
Nie bedziemy w pelnym składzie, bo... jest jak jest.
Tamte wolą spędzić święta w gronie nieznajomych to ok...
My bedziemy mieć rodzinnie!
Z Arturem już lepiej, pogodziliśmy sie.
Mam nadzieje, że z każdym dniem bedzie lepiej.
Od jutra ma wolne, yeah ;d
Odpocznie sobie :)
Jutro coś dalej naskrobie bo ide spac :)
Dobranoc :)