to było w maju, tego pięknego roku.
Miałam 4 kilo więcej i wszystko było czterokrotnie cięższe niż teraz.
Wszystko się zmieniło, wszystko,
choć w zasadzie wróciło do początku.
a z ważniejszych priorytetów, poza muzyką, pozostało mi zrzucenie cennego kilograma.