W milczeniu, bez słowa wróciła do pełnego ciszy domu i w półmroku, bezszelestnie usiadła na kanapie, szczelnie otulając się kocem. W bezruchu, ze wzrokiem utkwionym w bladą, szarą ścianę zatracała się w myślach, które już dawno miały odejść od niej na zawsze. Powróciły, ze zdwojoną siłą i uderzając ją w najczulszy punkt jej wyjątkowo uwrażliwionego serca wywołały wręcz lawinę uczuć, które uśpione wciąż w niej istniały, nadal uparcie w niej tkwiły. Pod wpływem tej jednej, niewielkiej iskry wróciły wszystkie obrazy, wszystkie melodie i słowa, których za wszelką cenę pragnęła pozbyć się raz na zawsze. Były nieco rozmyte, może lekko zamglone, ale nadal w niej żyły. To uświadomiło jej, że każdy z tych gestów stał się już nierozerwalną częścią jej samej i nigdy usunięcie ich z pamięci nie będzie w pełni możliwe. Dotarło do niej, że właściwie w ogóle nie chce o tym zapomnieć, że chce nosić to w sercu do końca swoich dni, krocząc jednocześnie do przodu ze świadomością bogactwa posiadanego bagażu i pełną gotowością na kolejne piękno w podobnej postaci. To wszystko, co było wrosło w nią i zespoliło się z najmniejszą nawet tkanką, z każdym calem jej duszy i ciała, stając się tym samym elementem niezbędnym jej do życia. Każde z tych wspomnień to kawałek jej historii, jeden z etapów egzystencjalnej wędrówki, jeden z elementów układanki tworzącej jej człowieczeństwo. Wszystko to, czego udało jej się doświadczyć stało się częścią jej charakteru, ukształtowało jej podejście do świata i sposób interpretacji kolejnych mających miejsce w jej życiu zdarzeń. To było jej potrzebne, aby móc stawać się coraz bardziej świadomym siebie człowiekiem. Każda z przeżytych chwil to potężna dawka unikalnych, wyjątkowych i niepowtarzalnych uczuć i wartości, które towarzyszyć jej będą nie tylko we wspomnieniach. To ogromna ilość refleksji, przemyśleń i dyskusji z samym sobą, które determinowały kolejne podejmowane przez nią kroki. Każdy ten moment to zmiana, która trwa.
Świat nigdy się nie zatrzymuje.
Budulcem człowieka są zdarzenia, gesty słowa i związane z nimi emocje.
Budulcem człowieka jest drugi człowiek.
Każdy z nich pozostawił w nas trwały ślad
- wielkością zależny od tego, jak ważnym był wówczas dla naszego serca.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika eyou.